Rodzinny „interesik”
Włocławscy mundurowi ustalili sprawców włamania do domu, którego dokonano w 2012r. oraz innych przestępstw „z przeszłości”. Sprawcami okazali się dwaj bracia oraz ich ojciec, dopomagał im też 20-letni znajomy. Grozić im może do 10 lat pozbawienia wolności.
W grudniu 2012r. doszło do włamania do jednego z domów w Nasiegniewie. Na skutek włamania zginęły m.in.kosiarka, piła, tokarka i inne sprzęty. Policjantom nie udało się od razu ustalić sprawców. Sprawa została umorzona. To nie było jednak przeszkodą, aby nie zajmować się już rozwikłaniem tej sprawy. Przez kolejne miesiące policjanci zbierali dowody, informacje, które coraz bardziej naprowadzały ich na ustalenie sprawców. Sprawa została ponownie podjęta z uwagi na informacje o potencjalnych sprawcach. Mundurowym udało się zebrać materiał dowodowy, na podstawie którego dotarli do sprawców. Okazali się nimi dwaj bracia, w wieku 17 i 21 lat, ich 44-letni ojciec oraz 20-letni znajomy.
W trakcie kolejnych czynności z zatrzymanymi policjanci ustalili kolejne przestępstwa, których mężczyźni dokonali w przemiennym składzie.
Okazało się bowiem, że najmłodszy ze sprawców oraz 20-letni znajomy są jeszcze sprawcami włamania do samochodu w m.Fabianki, które miało miejsce w czerwcu 2014r. Z forda focusa zginęło wówczas CB radio. W tym samym składzie dokonano również włamania do garażu w m.Nasiegniewo i kradzieży rusztowania. Z kolei w marcu 2012r. w Chełmicy ci sami sprawcy uszkodzili volkswagena passata wybijając w nim szybę.
Wszyscy pełnoletni sprawcy usłyszeli już zarzuty. Teraz grozić im może do 10 lat pozbawienia wolności. Losem 17-letniego sprawcy, który w chwili popełniania czynu był nieletnim zajmie się sąd rodzinny, do którego sprawa trafi.