A to nie był plac manewrowy….
Policjanci zatrzymali 17-latkę, która pijana jechała autem po placu parkingowym. Nie dość tego nie miała żadnych uprawnień do kierowania pojazdem. Teraz za ten czyn grozić jej może do 2 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z włocławskiej „drogówki” w czasie swojej służby mają do czynienia z wieloma różnorodnymi sytuacjami. Kolizje, wypadki, łamanie przepisów przez pieszych, rowerzystów, a także różne okoliczności, gdzie „bohaterami” są osoby nietrzeźwe.
Tak też stało się wczoraj (16.05) po godz.15. Policyjny patrol drogówki podjechał na parking jednej z włocławskich szkół. To właśnie tam miało dojść do naruszenia przepisów. Mundurowi zatrzymali przemieszczające się po parkingu auto. Za kierownicą opla vectry zasiadała 17-letnia dziewczyna. Pasażerami były jeszcze dwie osoby.
Po sprawdzeniu okazało się, że kierująca oplem była nietrzeźwa, miała ponad 1,5 promila alkoholu. Nie dość tego 17-latka nie posiadała żadnych uprawnień do kierowania pojazdami.
Teraz za ten „manewr po placu” grozić jej może do 2 lat pozbawienia wolności.