Udawał policjanta i zabrał 14-latkowi telefon komórkowy
Włocławscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który podając się za policjanta zabrał 14-latkowi telefon komórkowy. Prawdziwym śledczym tłumaczył, że chciał ich przegonić z gruzowiska pobliżu pustostanu. Za podawanie się za policjanta grozi 24-latkowi nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło na początku maja br. przy ulicy Nowomiejskiej we Włocławku. Do grupki młodych osób przebywających w okolicach pustostanu podszedł mężczyzna, który poinformował ich o zakazie przebywania na tym terenie. Podczas rozmowy młode osoby widząc na pasku kaburę, a w niej pistolet były przekonane, że rozmawiają z policjantem. Mężczyzna wykorzystał ten fakt i zażądał wydania do sprawdzenia telefony komórkowe. Po niby wykonanych czynnościach pozostawił u siebie jeden telefon tłumacząc, że jest kradziony i musi go zabezpieczyć. Po oddalenie się fałszywego policjanta 14-latek opowiedział rodzicom o zdarzeniu. Opiekunowie postanowili zweryfikować na komendzie przekazane przez syna informacje. Tam okazało się, że ich syn padł ofiarą fałszywego policjanta.
Kryminalni, którzy zajęli się sprawą zebrali informacje, które pozwoliły wytypować fałszywego policjanta. W poniedziałek (20.06.2016) mając tą wiedzę, kryminalni zatrzymali w miejscu zamieszkania 24-letniego włocławianina. Funkcjonariusze doprowadzili fałszywego policjanta do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut podania się za funkcjonariusza policji i zabrania młodej osobie telefonu komórkowego. Mężczyzna tłumaczył, że tylko zażartował sobie z młodych osób , a telefon sprzedał. Śledczy ustalili, że podczas zdarzenia posiadał w kaburze plastikowy pistolet na kulki.
Teraz za oszustwo grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności. Prokurator na wniosek policjantów zastosował wobec 24-latka środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.