„Skok” się nie udał
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który przewoził grzejnik wózkiem na zakupy. Okazało się, że obydwa przedmioty pochodzą z kradzieży. Teraz sprawcy może grozić do 5 lat pozbawienia wolności.
Policyjny patrol wczoraj (22.09) po południu zauważył mężczyznę, który przewoził żeliwny grzejnik wózkiem sklepowym, przeznaczonym na zakupy. Zatrzymali go, aby sprawdzić skąd pochodzą te przedmioty. Okazało się wówczas, że sposób, w jaki wszedł w ich posiadanie jest co najmniej podpadający.
Mundurowi ustalili, że wózek został skradziony w jednym z włocławskich marketów. Wózek ten posłużył 31-latkowi do przewiezienia skradzionego z jednego z budynków przy ul.Witosa żeliwnego grzejnika. Policjanci ustalili, że do pomieszczenia znajdującego się w tym budynku dokonano włamania i kradzieży jeszcze kilku takich grzejników. Teraz sprawdzają, jaką rolę odegrał w tym zdarzeniu zatrzymany 31-latek.
Sprawca został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Odpowie za dokonanie kradzieży, za co grozić mu może do 5 lat pozbawienia wolności.
Nie jest wykluczone, że 31-latek dokonał również włamania i wcześniejszych kradzieży z tego pomieszczenia. To wyjaśni prowadzone postępowanie.