„Szlachetna Paczka” to także My
Włocławscy policjanci i pracownicy policji kolejny raz stali się darczyńcami „Szlachetnej Paczki”. Tym razem prezenty trafiły do Babci i jej dwóch wnuków. Tak mało, a jednocześnie tak wiele…
Finał „Szlachetnej Paczki” za nami. Kolejny już raz, włocławscy policjanci i pracownicy policji nie pozostali obojętni na potrzeby innych. Szczególnie teraz, w okresie przedświątecznym zauważamy, ile wokół nas jest osób potrzebujących, które niejednokrotnie nie mają śmiałości prosić o pomoc i wsparcie.
Tym razem w centrum naszego zainteresowania znalazła się rodzina Pani Marianny i jej dwóch wnuków. To właśnie ona opiekuje się chłopcami, w wieku 12 i 17 lat. Matka przegrała z okropną chorobą alkoholową. Ojciec, który bardzo interesuje się losem swoich synów nie może nawet z nimi mieszkać, bowiem ich mieszkanie zostało poważnie zalane, potrzebny jest generalny remont, a na to brakuje funduszy. Chłopcy mieszkają u babci, ale ojciec codziennie ich odwiedza.
Kiedy mowa była o najbardziej potrzebnych artykułach okazało się, że potrzeba dosłownie wszystkiego- od butów, artykułów spożywczych po łożko.
Włocławscy mundurowi i tym razem stanęli na wysokości zadania. Dwanaście kartonów z prezentami trafiło do rodziny.
W paczkach znalazła się odzież, pościel, garnki, artykuły spożywcze, chemiczne, kosmetyki, piłka, o której marzyli chłopcy. Łóżko co prawda nie zmieściło się do kartonu, ale również trafiło do domu chłopaków.
Uśmiechu i radości tej Rodziny nie da się określić żadnymi słowy…
Życzymy wszystkim dobrych, spokojnych Świąt w miłej atmosferze wśród najbliższych…