Brat zaatakował brata i groził rodzinie
Włocławscy policjanci zatrzymali 31-latka, który w domu groził pozbawieniem życia bratu i jego żonie oraz uderzył swojego brata kluczem płaskim. Mając ponad 1,6 promila trafił do policyjnego aresztu. Policjanci po wytrzeźwieniu przedstawili zarzut gróźb karalnych, za co grozi do 2 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w niedzielę (28.05.17) około godziny 20 przy ulicy Mielęcińskiej we Włocławku, gdzie z relacji zgłaszającego wynikało, że brat po powrocie do domu jest agresywny i uderzył go w głowę kluczem płaskim. Natychmiast wysłany patrol zatrzymał opisanego mężczyznę i po przewiezieniu do komendy okazał się nim 31-letni mieszkaniec Włocławka, u którego badanie stanu trzeźwości wykazało ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu do wytrzeźwienia. Kryminalni pracując nad sprawą ustalili, że do rodziny podczas imprezy koło domu doszedł brat, który był agresywny i groził im pozbawieniem życia. W pewnym momencie chwycił klucz płaski, którym uderzył brata w głowę. Widząc taki obrót sprawy rodzina schowała się do domu, gdzie poprzez wybicie szyby próbował dostać się agresywny brat.
Policjanci po zebraniu materiału w sprawie w poniedziałek (29.05.17) przesłuchali 31-latka, któremu na tym etapie dochodzenia przedstawili zarzut gróźb karalnych wobec rodziny. Czyn ten zagrożony jest karą 2 lat pozbawienia wolności. Natomiast zarzut uszkodzenia ciała będzie zależał od opinii biegłego. Dodatkowo sprawca odpowie za popełnione wykroczenie związane z wybiciem szyby w mieszkaniu.