2-miesiące aresztu dla 43-letniego podpalacza
Włocławscy policjanci zatrzymali 43-latka, który na terenie centrum Włocławka od roku podpalał kosze na śmieci, piwnice i samochody. Mieszkaniec Włocławka usłyszał zarzuty związane ze spowodowaniem bezpośredniego zagrożenia dla mienia i jego uszkodzenia poprzez podpalenia. Na wniosek policjantów i prokuratora sąd zastosował wobec sprawcy 2 miesiące aresztu. Za te nieodpowiedzialne czyny grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
W piątek (16.06.17) włocławski dyżurny został powiadomiony przez straż pożarną o palącym się fordzie przy ulicy Chopina we Włocławku. Po dotarciu mundurowi ustalili, że spaleniu uległ samochód dostawczy oraz częściowo dwa vw przylegające do niego. Z relacji zgłaszających wynikało, że chwilę wcześniej obok pojazdów kręcił się mężczyzna z psem, a chwilę później zaczął się palić jeden z pojazdów. Policyjni wywiadowcy mając wiedzę co do jego wyglądu kilkanaście minut później zauważyli mężczyznę odpowiadającego rysopisowi , którego zatrzymali. Po przewiezieniu do komendy okazał się nim 43-letni mieszkaniec Włocławka, który mając ponad 1 promil alkoholu trafił do policyjnego aresztu. Kryminalni pracując nad sprawą ustalili, że mężczyzna ma na koncie inne podpalenie zgłoszone w ciągu ostatniego roku w centrum Włocławka.
Jeszcze tego samego dnia po zebraniu materiału 43-latek trafił do prokuratury, gdzie usłyszał 13 zarzutów w tym 11 związanych z podpaleniami koszy stojących w pergolach, 1 uszkodzenia pojazdów oraz 2-krotnego podpalenia piwnic w bloku co sprowadziło niebezpieczeństwo zdarzenia zagrażającego wielkim rozmiarom. Straty oszacowano na ponad 30-tys. złotych. Za te czyny może mu grozić od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
W sobotę (17.06.17) Sąd Rejonowy we Włocławku po zapoznaniu się z materiałem dowodowym zastosował wobec 43-letniego mieszkańca Włocławka areszt tymczasowy na okres 2 miesięcy.