25-latek zatrzymany chwilę po włamaniu
Włocławscy policjanci zatrzymali 25-latka, który włamał się do domku i dokonał kradzieży różnych rzeczy. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a odzyskane mienie wróciło do właściciela. Za włamanie grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w niedzielę (18.06.17) około godziny 17 na osiedlu Kazimierza Wielkiego we Włocławku. Z relacji zgłaszającego wynikało, że właśnie wrócił do domu i zauważył w nim mężczyznę, który na widok właściciela uciekł przez balkon. Dyżurny natychmiast wysłał mundurowych, którzy po ustaleniu rysopisu i co zostało skradzione zaczęli patrolować okolicę. Na jednej z ulic policyjni wywiadowcy zauważyli mężczyznę odpowiadającego rysopisowi, którego zatrzymali. Po przewiezieniu do komendy okazał się nim 25-latek przy którym ujawnili przedmioty wskazane przez zgłaszającego jako utracone. Odzyskane mienie wśród których był łańcuszek z wisiorkiem, klucze, pendrive oraz zegarek powróciły do właściciela, natomiast mieszkaniec Włocławka trafił do policyjnego aresztu. Kryminalni pracując nad sprawą ustalili, że właściciel wyjechał na przejażdżkę rowerową z domu i po około dwóch godzinach wrócił. Kiedy wszedł do domu zauważył w pokoju mężczyznę, który przygotowywał sobie do wyniesienia sprzęt elektroniczny i budowlany. Sprawca zaskoczony natychmiast uciekł przez okno balkonowe, którym wcześniej dostał się do wnętrza domu.
W poniedziałek (20.06.17) śledczy mając zebrany materiał w sprawie przesłuchali 25-latka, który usłyszał zarzut włamania do domu i kradzieży mienia. Za ten czyn włocławianinowi może grozić do 10 lat pozbawienia wolności.
