Najpierw włamał się do domu, a potem uszkodził mienie w szpitalu
W ręce włocławskich policjantów trafił mężczyzna, który najpierw włamał się do jednego z domów na terenie miasta, a następnie uszkodził mienie w szpitalu. Śledczy przedstawili mu już zarzuty. Za dokonane przestępstwa mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności
W środę (28.06.17) dyżurny włocławskich policjantów został powiadomiony o włamaniu do domu na terenie osiedla Południe. Na miejscu mundurowi ustalili, że sprawca wybił szybę i dostał się do środka, skąd następnie skradł biżuterię, pieniądze i alkohol. Funkcjonariusze zabezpieczyli ślady świadczące o tym, że sprawca podczas włamania mógł odnieść obrażenia.
Niemal jednocześnie dyżurny został powiadomiony o agresywnym mężczyźnie, który awanturował się w szpitalu i uszkodził drzwi. Policjanci, po dotarciu na miejsce, zatrzymali agresywnego pacjenta i umieścili go w policyjnym areszcie. Sprawdzili stan trzeźwości 26-latka, ustalając, że miał on w organizmie blisko 2 promile alkoholu.
Kryminalni, pracując nad sprawą uszkodzenia drzwi w szpitalu, ustalili, że obrażenia, jakie posiadał zatrzymany pacjent mogły powstać w czasie włamania do domu. Zebrany przez śledczych materiał pozwolił na połączenie tych dwóch spraw i przedstawienie 26-letniemu mieszkańcowi Włocławka zarzutów włamania i uszkodzenia mienia.
Za powyższe przestępstwa grozi mu teraz do 10 lat pozbawienia wolności.