Włocławscy policjanci uratowali desperata
Policjanci z Włocławka w ostatniej chwili uratowali 20-latka, który próbował odebrać sobie życie. Dzięki szybkiej reakcji mundurowych nie doszło do tragedii.
W sobotę (05.08.17) przed 4.00 nad ranem dyżurny policji odebrał niepokojący telefon. Wynikało z niego, że syn zgłaszającego, mieszkaniec gminy Włocławek, chce popełnić samobójstwo. Mundurowi: st. sierż. Patryk Stańczak i post. Oskar Ordoński z wydziału patrolowo-interwencyjnego, nie tracąc ani chwili, udali się pod wskazany adres. Tam w rozmowie ze zgłaszającym ustalili, że jego 20-letni syn zamknął się w stodole i oświadczył, że zamierza odebrać sobie życie.
Mundurowi nie mogli dostać się do środka pomieszczenia gospodarczego, gdyż desperat zablokował drzwi wejściowe. Próbując odblokować wejście, policjanci cały czas utrzymywali kontakt słowny z 20-latkiem. Ponadto obserwowali jego zachowanie przez szpary w ścianie budynku.
Sytuacja była bardzo poważna. Mężczyzna stał na drabinie, na szyi miał pętlę. W pewnym momencie zeskoczył z drabiny. Policjanci wiedzieli, że liczy się każda sekunda. Wyrwali drzwi stodoły i od razu odcięli mężczynę. Następnie przekazali go obecnej na miejscu załodze karetki pogotowia. Dzięki szybkiej i zdecydowanej reakcji stróżów prawa mężczyźnie w porę udzielona została pomoc.