Autostradą pod prąd na odcinku włocławskim
Dzięki czujności kierowców włocławscy policjanci zatrzymali 82-letniego kierującego, który na autostradzie A-1 jechał pod prąd. Na szczęście nic się nie stało, a policjanci zatrzymali od kierującego prawo jazdy oraz skierują wniosek do sądu za stworzenie zagrożenia bezpieczeństwie w ruchu drogowym.
W niedzielę (03.09.17) około godz.7:30 do dyżurnego włocławskich policjantów zadzwoniła osoba informując o kierowcy w pobliżu Kowala jadącego pod prąd. Z relacji wynikało, że jadąca toyota porusza się nitką w stronę Gdańska nitką południową, która prowadzi z Gdańska do Łodzi. Policjanci z drogówki natychmiast udali się na autostradę i po zauważeniu pojazdu na wysokości MOP Machnacz nakazali się natychmiast zatrzymać kierującemu. Okazało się, że kierowcą jest 82-latek, który twierdził, że jechał prawidłowo w kierunku Warszawy. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że kierujący był trzeźwy.
Policjanci teraz prowadzą postępowanie w sprawie o wykroczenie oraz zatrzymali 82-latkowi prawo jazdy. Za spowodowanie stworzenia zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym kierowcy może grozić kara grzywny, a dodatkowo sąd może orzec zakaz prowadzenia pojazdów.