Myślał, że uniknie kontroli drogowej
To miała być kontrola drogowa, jakich wiele. Okazało się jednak, że 29-letni kierowca nie zamierza się zatrzymać. Jechał dalej, niemal potrącając policjanta. Ostatecznie trafił do policyjnego aresztu. Grożą mu teraz 3 lata więzienia.
W nocy (28/29.09.17) na ul. Kruszyńskiej mundurowi włocławskiej „drogówki” próbowali zatrzymać do kontroli drogowej kierującego renault. Kierowca jednak za nic miał dawane przez policjanta sygnały do zatrzymania. Nie zamierzał się zatrzymać i kontynuował jazdę, jadąc prosto na funkcjonariusza. Policjant w ostatniej chwili odskoczył na bok i dzięki temu uniknął potrącenia. Renault pojechało dalej.
Kierowca z pewnością myślał, że jest sprytny i uniknie odpowiedzialności. Był jednak w błędzie. Inna załoga policjantów miała już wiedzę, co do marki i wyglądu pojazdu, którym się oddalił. Zauważyła auto na jednej z ulic Włocławka. Funkcjonariusze szybko ustalili do kogo należy pojazd i dotarli do właściciela. Okazał się nim 29-letni mężczyzna, który przewieziony został do komendy. W toku dalszych czynności śledczy ustalili, że to właśnie on nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Wyszło również na jaw, że mężczyzna nie ma uprawnień do kierowania.
29-latek usłyszał już zarzut. Za to, że grożąc potrąceniem, chciał zmusić policjanta do odstąpienia od kontroli drogowej może trafić na 3 lata do więzienia. Ponadto odpowie za popełnione wykroczenia drogowe.