Krewki kierowca będzie się teraz tłumaczył przed sądem
Do policyjnego aresztu trafił 40-latek, który wcześniej nie zatrzymał się do kontroli drogowej i uciekał przed policjantami. Mężczyzna odpowie również za to, że podczas zatrzymania zachowywał się agresywnie wobec interweniujących funkcjonariuszy. Grozi mu teraz do 5 lat pozbawienia wolności.
Zdarzenie miało miejsce w sobotę (27.01.18) około 11.00 na terenie Gminy Włocławek, kiedy to funkcjonariusze „drogówki” chcieli zatrzymać do kontroli drogowej opla.
Kierujący autem postanowił jednak uniknąć spotkania z policjantami i na widok radiowozu zaczął uciekać.
Mundurowi ruszyli w pościg za oplem, włączając jednocześnie świetlne i dźwiękowe sygnały do zatrzymania. Pomimo tego kierowca przyśpieszył kontynuując ucieczkę i zatrzymał się dopiero po kilku kilometrach na swojej posesji.
Tu jednak nadal nie wykonywał poleceń funkcjonariuszy, był agresywny, szarpał ich za mundur, aby odstąpili od interwencji.
Ostatecznie 40-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że ma aktywny zakaz prowadzenia pojazdów.
Jeszcze tego samego dnia mężczyzna usłyszał dwa zarzuty. Za pierwszy z nich dotyczący niezatrzymania się do kontroli drogowej grozi mu do 5 lat więzienia. Drugi zarzut tj. zmuszanie funkcjonariuszy do zaniechania interwencji i naruszenie ich nietykalności zagrożony jest karą pozbawienia wolności do lat 3.