Pijany jechał motocyklem bez uprawnień, ze zmienioną tablicą rejestracyjną i bez ubezpieczenia.
Wyjątkową nieodpowiedzialnością i brakiem wyobraźni wykazał się mieszkaniec Włocławka, który w środę wieczorem będąc pod wpływem alkoholu, zdecydował się wsiąść na motocykl. Swoją przejażdżkę zakończył na drzewie. Nic poważnego mu się nie stało, ale po ustaleniach włocławskiej „drogówki” boleśnie odczuje konsekwencje swojego zachowania.
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego we Włocławku w środę (21.08.2019) po godz. 21 przy użyciu sygnałów błyskowych i dźwiękowych pospieszyli na zdarzenie za Wisłę. Z informacji, które uzyskali od dyżurnego wynikało, że motocyklista miał uderzyć w drzewo w jednej z miejscowości w gm. Fabianki.
Mundurowi sprawdzili stan trzeźwości opatrywanego w karetce mężczyzny. Badanie alkomatem wykazało, iż ma znacznie ponad promil alkoholu w organizmie. Po sprawdzeniu w policyjnej bazie okazało się, iż 29-latek w ogóle nie powinien kierować motocyklem, gdyż ma zakaz prowadzenia pojazdów. Funkcjonariusze ustalili także, że motocykl, którym jechał, miał przełożoną tablicę rejestracyjną od innego jednośladu, a ponadto nie miał obowiązkowego ubezpieczenia OC.
Mieszkaniec Włocławka po badaniach lekarskich spędził noc w policyjnym areszcie. Za popełnione wykroczenia został ukarany mandatami karnymi natomiast za jazdę w stanie nietrzeźwości i kierowanie pojazdem pomimo zakazu odpowie przed sądem.