Bezmyślne zachowanie 25-latka znajdzie swój finał w sądzie
Lekceważące zachowanie wobec przepisów prawa i agresywna postawa w stosunku do interweniujących funkcjonariuszy zakończyła się dla 25-latka pobytem w policyjnej celi. To dopiero początek problemów mieszkańca Włocławka, gdyż wkrótce stanie przed sądem. Mężczyzna odpowie za znieważenie funkcjonariusza na służbie oraz szereg wykroczeń popełnianych w miejscu interwencji.
We wtorek (14.04.2020) późnym wieczorem jeden z nieumundurowanych patroli przemieszczający się przez Plac Wolności we Włocławku zwrócił uwagę na osoby znajdujące się na przystanku MPK. Jeden z mężczyzn oddawał mocz na pobliski budynek, wobec czego funkcjonariusze niezwłocznie zareagowali. Po wylegitymowaniu się, poprosili mężczyznę, który popełnił wykroczenie o okazanie dokumentu tożsamości. 25-latek nie zamierzał jednak tego zrobić, a jego zachowanie stawało się coraz bardziej nerwowe i bezmyślne. Podczas rozmowy z policjantami używał słów wulgarnych i wymachiwał rękoma w kierunku interweniujących funkcjonariuszy. Postanowił także zapalić papierosa, pomimo tego, że znajdował się w miejscu objętym zakazem palenia. Na ostrzeżenia policjantów odnośnie konsekwencji wynikających z takiego zachowania reagował lekceważąco i wulgarnie. Mężczyzna robił się coraz bardziej agresywny, odmówił przyjęcia mandatów za popełnione wykroczenia i zaczął ubliżać jednemu z funkcjonariuszy.
Wobec takiej postawy 25-latka, policjanci poinformowali go o popełnieniu przestępstwa i zatrzymali. Badanie alkomatem wykazało, że miał 1,3 promila alkoholu w organizmie. Mieszkaniec Włocławka trafił do policyjnej celi, a po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut znieważenia funkcjonariusza na służbie. Dodatkowo odpowie przed sądem za popełnione wykroczenia tj. zanieczyszczanie miejsca publicznego, palenie w miejscu zabronionym i używanie słów wulgarnych.