Sześciu kierujących straciło prawa jazdy
W ciągu minionych trzech dni sześciu kierujących przemieszczających się drogami miasta i powiatu włocławskiego straciło prawa jazdy. Trzech z nich wsiadło za kierownicę pomimo spożywania alkoholu, natomiast pozostali znacznie przekroczyli prędkość w obszarze zabudowanym. Wszyscy poniosą teraz konsekwencje swojego postępowania.
Pierwszy nietrzeźwy kierujący „wpadł” w ręce mundurowych w piątek (05.06.2020) w m. Dębniaki, gm. Kowal. Przed południem patrol zatrzymał tam do kontroli seata, za kierownicą którego siedział 46-latek. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał ponad 0,8 promila alkoholu w organizmie. Mieszkaniec gm. Kowal wkrótce stanie przed sądem.
Do sądu będzie się także musiał stawić 29-latek, który został zatrzymany przez funkcjonariuszy w nocy z piątku na sobotę (05/06.06.2020). Mężczyzna mając w organizmie 2 promile alkoholu kierował skodą po ul. Barskiej. Wulgarny i konfliktowy mieszkaniec Włocławka „studził emocje” w policyjnej celi. Po wytrzeźwieniu 29-latek usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.
Zarzut jazdy po pijanemu usłyszał także mieszkaniec gm. Fabianki, który został zatrzymany do kontroli podczas przemieszczania się nissanem ulicą Toruńską po godz. 23 w sobotę (06.06.2020). Od siedzącego za kierownicą mężczyzny policjanci wyczuli silną woń alkoholu. Na dodatek na widok mundurowych kierującemu wypadła z ręki puszka z piwem. Badanie alkomatem wykazało, że 42-latek miał 1,75 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna był bardzo nerwowy i miał pretensje do funkcjonariuszy, że został zatrzymany. Wkrótce będzie się tłumaczył przed sądem.
Oprócz pijanych „za kółkiem” prawa jazdy straciło także trzech amatorów zbyt szybkiej jazdy w obszarze zabudowanym. W sobotę w Boniewie 46-latka „gnała” bmw po ul. Szkolnej z prędkością 104 km/h. Z kolei w niedzielę we Włocławku pomiar szybkości toyoty kierowanej przez 22-latka na ul. Okrzei wykazał 105 km/h. Natomiast u 39-latka przemieszczającego się bmw ul. Toruńską miernik prędkości wykazał 107 km/h.
Wszyscy piraci drogowi stracili prawa jazdy. Ci „szarżujący” za kierownicą pożegnali się z dokumentem na 3 miesiące i otrzymali wysokie mandaty karne. Natomiast pijani „za kółkiem” muszą liczyć się z możliwością zakazu prowadzenia pojazdów, wysoką grzywną, a nawet karą pozbawienia wolności do lat 2.