Myślał, że kradzież roweru mu się upiecze
Policjanci z Chocenia zatrzymali 62-latka, który w marcu tego roku dokonał kradzieży roweru. Zgłoszenie kradzieży mienia nastąpiło dopiero wczoraj (17.06.2020), kiedy właściciel zauważył swój jednoślad na jednej z ulic Chocenia. Odzyskany rower trafił do właściciela, a sprawcą zajmie się sąd. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Do kradzieży roweru doszło w marcu tego roku, ale wówczas właściciel nie powiadomił o tym fakcie policjantów. Jednak wczoraj (17.06.2020) mundurowi z Posterunku Policji w Choceniu zostali poinformowani przez niego, że zauważył swój rower w pobliżu ulicy Sikorskiego w Choceniu.
Po powiadomieniu policjantów, mężczyzna nie czekając na ich przyjazd, poszedł załatwiać sprawy w urzędzie. Kiedy mundurowi przyjechali na miejsce, roweru już nie było. Z relacji zgłaszającego wynikało, że w marcu podjechał on do urzędu gminy i pozostawił rower w stojaku. Natomiast po powrocie już go tam nie było. Mężczyzna nie zgłosił tego faktu na policję, ale kiedy zauważył wczoraj swój rower, zadzwonił na numer alarmowy.
Policjanci z Posterunku Policji w Choceniu na podstawie ustaleń na miejscu zdarzenia wytypowali jednego z mieszkańców Chocenia, który mógł dokonać tej kradzieży. Ich podejrzenia się potwierdziły i w miejscu zamieszkania ujawnili skradziony rower.
Funkcjonariusze po zakończeniu czynności zwrócili rower właścicielowi. Natomiast 62-letni mieszkaniec Chocenia usłyszał zarzut kradzieży roweru i odpowie przed sądem. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.