Kolizja z dużo ponad 3 promilami alkoholu za „kółkiem”
Kolejny nieodpowiedzialny kierowca nie uniknie kary za kolizję drogową i jazdę pod wpływem alkoholu. O całej sytuacji powiadomił nas świadek zdarzenia, który uniemożliwił oddalenie się kierowcy z miejsca zdarzenia. Policjanci sprawdzili trzeźwość 40-latka, który prowadził audi mając w organizmie ponad 3,5 promila alkoholu oraz spowodował kolizję.
W środowe (23.09.2020) około godziny 20 zostaliśmy powiadomieni przez świadka o kolizji drogowej na ulicy Toruńskiej i próbie odjechania uszkodzonym pojazdem z miejsca zdarzenia. Natychmiast wysłany patrol po dotarciu zastał przy uszkodzonym audi dwie osoby. Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że jeden z nich jest świadkiem, który poinformował o tym zdarzeniu mundurowych, natomiast drugi to kierowca audi. Z relacji świadka wynikało, że jadąc ulicą Toruńska za autem zauważył, jak kierowca audi nagle zjechał na pobocze i uderza w bariery. Natychmiast zatrzymał swój pojazd i pobiegł udzielić pomocy. Kiedy był przy uszkodzonym pojeździe, kierowca próbował odjechać z miejsca. Jednak stan pojazdu uniemożliwił mu to, a świadek dodatkowo wyczuł silną woń od kierowcy audi. Natychmiast powiadomił o tym fakcie służby i do czasu przyjazdu mundurowych uniemożliwił on oddalenie się kierowcy z miejsca kolizji. Policjanci mając takie informacje sprawdzili trzeźwość 40-letniego kierowcy audi. Badanie urządzeniem wykazało o niego ponad 3,5 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo wyszło na jaw, że pojazd nie miał aktualnych badań technicznych.
Teraz 40-letni włocławianin tłumaczyć się będzie przed sądem ze swoich występków na drodze. Za jazdę pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości i spowodowanie zdarzenia drogowego może mu grozić kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna.