Włamywacze zatrzymani na gorącym uczynku i nie był to koniec ich problemów
Otrzymana informacji o „kręcących się” podejrzanych osobach w rejonie sklepu na osiedlu Południe oraz szybka reakcja policjantów pozwoliła zatrzymać tuż po włamaniu dwóch sprawców. Jak się okazało nie były to ich jedyne przestępstwa na terenie Włocławka. Podejrzani w wieku 28 i 37 lat działali w recydywie i usłyszeli łącznie po pięć zarzutów, z których cztery dotyczyły włamań i w jednym przypadku uszkodzenia mienia. Sąd, na wniosek śledczych, zastosował wobec nich 3-miesięczny tymczasowy areszt.
W środę (10.02.21) w godzinach porannych włocławski dyżurny otrzymał anonimową informację, że w rejonie sklepu spożywczego na osiedlu Południe „kręcą się” się dwie osoby, które najprawdopodobniej mogły włamać się do niego. Mundurowi niezwłocznie udali się na miejsce i w pobliżu marketu zauważyli dwóch mężczyzn, których zatrzymali. Przy jednym z nich funkcjonariusze zabezpieczyli kasetkę z pieniędzmi, a po chwili zobaczyli, że krata i drzwi w sklepie są uszkodzone.
Po przewiezieniu na komendę obaj trafili do policyjnego aresztu. Podczas dalszych czynności okazało się, że mężczyźni w wieku 28 i 37 lat pochodzą z województwa warmińsko-mazurskiego i łódzkiego, a od pewnego czasu zamieszkują na terenie Włocławka.
Dalsza praca kryminalnych pozwoliła ustalić, że nie było to jedyne ich przestępstwo i mogą oni mieć związek z kilkoma innymi włamaniami, do których doszło w lutym na terenie Włocławka. W czterech przypadkach dotyczyło to włamań do kiosków i sklepów, gdzie najczęściej kradli wyroby alkoholowe oraz tytoniowe, natomiast w jednym uszkodzili rolety zabezpieczające. Właściciele oszacowali straty na kwotę ponad 15 tysięcy złotych. Część skradzionego mienia została odzyskana w wyniku przeszukania miejsca zamieszkania i po zakończonych czynnościach zostanie zwrócona właścicielom.
Na drugi dzień (11.02.21) kryminalni, po zebraniu materiału dowodowego, doprowadzili ich do prokuratury, gdzie usłyszeli oni zarzuty czterech włamań i jednego uszkodzenia mienia. Przestępstw tych dopuścili się w recydywie i teraz może im grozić nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
Natomiast dzisiaj (12.02.21), na wniosek śledczych, sąd, po rozpatrzeniu sprawy, zastosował wobec zatrzymanych tymczasowy areszt i najbliższe 3 miesiące spędzą oni za kratami.