Agresywny pacjent, który awanturował się w karetce nie uniknie odpowiedzialności
Policjanci z Włocławka zatrzymali 56-latka, który najpierw potrzebował pomocy pogotowia ratunkowego, a następnie podczas badań zaatakował medyków. Mężczyzna odpowie też za uszkodzenie sprzętu medycznego. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło kilka dni temu (6.02.22) około 21.00 przy ul. Piekarskiej we Włocławku. Dyżurny policji skierował tam patrol po otrzymaniu zgłoszenia o awanturującym się w karetce pogotowia pacjencie. Mężczyzna miał być agresywny wobec ratowników medycznych, którzy przyjechali do niego na wezwanie.
Mundurowi ustalili, że 56-letni pacjent w czasie badań stał się nagle bardzo nerwowy i wyrwał przewód od aparatu sprawdzającego jego stan zdrowia, powodując tym samym uszkodzenie. Agresję postanowił wyładować również na udzielających mu pomocy ratownikach. Zaczął kierować pod ich adresem wyzwiska i groźby, a nawet odepchnął jednego z medyków. Nadpobudliwy pacjent został zatrzymany przez policjantów i przewieziony do komendy.
Następnego dnia (7.02.22) usłyszał zarzuty dotyczące naruszenia nietykalności cielesnej, znieważenia i gróźb wobec funkcjonariuszy publicznych, którymi podczas wykonywania obowiązków służbowych są również ratownicy medyczni. Mężczyzna odpowie też za uszkodzenie aparatu do badań. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Zgodnie z decyzją sądu podejrzany trafił pod policyjny dozór i odtąd musi stawiać się w komendzie dwa razy w tygodniu.