"Trzeźwy poranek" nie do końca trzeźwy
„Trzeźwy poranek” czy do
końca trzeźwy?
Wczoraj włocławska drogówka kolejny
raz przeprowadziła działania pn.”Trzeźwy poranek”.
Jak się okazało, dla wielu
kierujących nie był on do końca trzeźwy.
W ręce ...
„Trzeźwy poranek” czy do końca trzeźwy?
Wczoraj włocławska drogówka kolejny raz przeprowadziła działania pn.”Trzeźwy poranek”.
Jak się okazało, dla wielu kierujących nie był on do końca trzeźwy.
W ręce funkcjonariuszy wpadło aż ośmiu kierujących. Niechlubnym rekordzistą okazał się 53-letni rowerzysta, który mimo wczesnej pory- przed godz.6 rano, miał w swoim organizmie prawie 2,4 promila alkoholu.
Z kolei dla 31-letniego mężczyzny niczym okazały się zakazy sądowe dotyczące prowadzenia pojazdów.
Dzisiejszej nocy, po godz.2, w Gołębinie policjanci zatrzymali kierowcę opla. Kierujący spowodował kolizję- najpierw autem zjechał na pobocze a następnie wjechał do rowu. Po sprawdzeniu okazało się, że 31-latek jest nietrzeźwy. W swoim organizmie miał przeszło 2,6 promila alkoholu. Nie dość tego na swoim koncie miał już zakaz prowadzenia pojazdów w pięciu kategoriach.