Wiadomości

Byle dalej, byle w przód...

Data publikacji 30.04.2011

Byle dalej, byle w przód...

Mundurowi zatrzymali wczoraj
mężczyznę, który zabrał samochód- jak się okazało na krótko.

Przed godz.22 policjanci zostali
poinformowani o tym, że jakiś sprawca skradł dostawczy ...

  1. Byle dalej, byle w przód...

    Mundurowi zatrzymali wczoraj mężczyznę, który zabrał samochód- jak się okazało na krótko.

    Przed godz.22 policjanci zostali poinformowani o tym, że jakiś sprawca skradł dostawczy samochód zaparkowany przy ul.Wyspiańskiego.

    Jak ustalili mundurowi kierowca dostawczego lublina podjechał z towarem pod jeden ze sklepów. Wyładowywał towar pozostawiając auto przed sklepem. Niestety pozostawił kluczyki w samochodzie.

    I to wystarczyło, aby sprawca wykorzystał dogodną dla siebie okoliczność i odjechał autem.

    Kiedy kierowca zorientował się, że samochód zniknął szybko powiadomił o tym fakcie policję.

    Mundurowi natychmiast zaczęli szukać „zaginionego” auta. Już kilka minut po zgłoszeniu samochód został odnaleziony. Stał porzucony, niezabezpieczony ale cały kilka ulic dalej.

    Policjanci zatrzymali również sprawcę tego krótkotrwałego użycia pojazdu. Okazał się nim 43-letni mężczyzna. Po sprawdzeniu okazało się, że sprawca był nietrzeźwy, miał 1,86 promila alkoholu.

    Może po prostu był zmęczony i chciał skrócić sobie drogę do domu?

    Nie ma to jednak żadnego znaczenia, bo i tak nie uniknie odpowiedzialności karnej.

    Za ten czyn grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.


Powrót na górę strony