Będzie się tłumaczył
Będzie
się tłumaczył
Niesprzyjające
warunki atmosferyczne, nadmierna prędkość czy alkohol to jedne z powszechniejszych
okoliczności, które doprowadzają do wypadków.
Jakie
były okoliczności wczorajszego wypadku przy ...
Będzie się tłumaczył
Niesprzyjające warunki atmosferyczne, nadmierna prędkość czy alkohol to jedne z powszechniejszych okoliczności, które doprowadzają do wypadków.
Jakie były okoliczności wczorajszego wypadku przy ul.Inowrocławskiej ustalają włocławscy policjanci. Po kilku godzinach mundurowi zatrzymali kierowcę, który zbiegł z miejsca zdarzenia.
Wczoraj po godz.14 przy ul.Inowrocławskiej wydarzył się wypadek drogowy. Kierowca Scanii z naczepą zjechał na przeciwny pas i uderzył w prawidłowo jadącego opla vectrę.
Jak ustalili policjanci pasażerowie opla- 36-letnia kobieta wraz z 13-miesięcznym dzieckiem zostali przewiezieni do szpitala przez przypadkowo przejeżdżającego kierowcę. Kobieta doznała obrażeń w postaci złamanego żebra i mostka, dziecko pozostało w szpitalu na obserwacji. Nieco mniej szczęścia miał kierowca opla. Przez kilka godzin strażacy pracowali nad wydostaniem mężczyzny z auta. Po przewiezieniu do szpitala okazało się, że 39-latek doznał obrażeń nóg.
Policjanci będący na miejscu cały czas zabezpieczali miejsce wypadku. Na skutek utrudnień kierowali ruchem. Przewodnik z psem służbowym rozpoczęli natychmiast poszukiwania kierowcy, który zbiegł zaraz po wypadku.
Policjanci wiedzieli, że mężczyzna uciekł do lasu. Ulewny deszcz przeszkodził psu na skuteczne odnalezienie mężczyzny.
Policjanci ustalili jednak właściciela firmy transportowej, a w dalszej kolejności kto jest kierowcą ciężarówki oraz jego numer telefonu.
Po kilku próbach udało się skontaktować oficerowi dyżurnemu z kierowcą. Policjant wskazał mu miejsce, gdzie mężczyzna ma wyjść. Ze wskazanego miejsca policyjny radiowóz zabrał poszukiwanego kierowcę.
Kierowcą okazał się 41-letni mieszkaniec woj.mazowieckiego. Po przeprowadzonych badaniach okazało się, że mężczyzna jest nietrzeźwy. Po godz.17 miał w swoim organizmie prawie 2 promile alkoholu. Trafił on do policyjnego aresztu. Kiedy wytrzeźwieje składać będzie stosowne wyjaśnienia.
Za spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwym, ucieczkę z miejsca zdarzenia sprawcy grozi kara pozbawienia wolności do 4,5 roku.
Sprawca może również stracić prawo jazdy nawet do 10 lat.