„My od księdza”
Jako przedstawiciele księdza podali się sprawcy oszustwa, dokonanego na szkodę starszego pana. W ten sposób „zdobyli” 14oo złotych.
Wiele razy mówiliśmy o oszustwach dokonywanych na szkodę starszych osób metodą na tzw.wnuczka, innego członka rodziny czy też pseudo pracownika np.spółdzielni mieszkaniowej.
Tym razem oszuści podali się za przedstawicieli jednej z parafii.
Do mieszkania starszego małżeństwa w jednej z podwłocławskich miejscowości zapukała nieznajoma kobieta. Przedstawiła się jako wysłanniczka księdza proboszcza pobliskiej parafii. W samochodzie oczekiwał na nią mężczyzna. Kobieta oznajmiła, że przybyła w imieniu księdza. Wizyta podyktowana była rzekomymi dofinansowaniami przed świętami. Warunkiem jednak było przekazanie jak największej kwoty pieniędzy. Jak stwierdziła nieznajoma, tuż przed świętami dotrą do parafii unijne pieniądze i to będzie podstawa do dofinansowania- im ktoś dał więcej pieniędzy, tym większe dofinansowanie otrzyma.
W obliczu takiej sytuacji 78-letni mężczyzna postanowił przekazać dość dużą kwotę pieniędzy. Z racji tego, że miał tylko 400 złotych postanowił dopożyczyć jeszcze od sąsiadów. W ten sposób uzbierał jeszcze dodatkowe 1000 złotych. W sumie przekazał nieznajomej 1400 złotych.
Po tym fakcie nieznajoma zaproponowała wyjazd do proboszcza, aby potwierdzić wiarygodność tej transakcji. 78-latek wsiadł do samochodu, ale do celu nie dojechał.
Kilka kilometrów dalej nieznajomi kazali wysiąść z auta. Zaskoczony taką sytuacją domyślił się wówczas, że to było oszustwo. Po powiadomieniu o całym zdarzeniu policji przypuszczenia starszego pana niestety potwierdziły się. Byli to oszuści.
Jeszcze raz policjanci apelują!! Nie daj się zwieść atrakcyjnym okazjom np. otrzymania dofinansowania do renty, emerytury, dopłaty do leków itp! Nie wpuszczaj do domu nieznajomych! O każdej podejrzanej okoliczności powiadom policjantów!