Poszedł na całość - Wiadomości - KMP we Włocławku

Rozbój, kradzież rozbójnicza, kradzieże i agresja wobec policjantów- to efekt niechlubnej działalności pewnego 16-latka, którego zatrzymali włocławscy policjanci. Teraz o dalszym losie nieletniego zadecyduje sąd rodzinny.

Najpierw włocławscy policjanci zostali poinformowani o kradzieży roweru. Jak ustalili mundurowi, wczoraj (12.04) po godz.14 na Zielonym Rynku sprawca skradł rower pozostawiony  przed jednym z zakładów. Właścicielka pozostawiła swój jednoślad jedynie na chwilę bez żadnego zabezpieczenia. Ten moment wykorzystał sprawca i ukradł go. Poszkodowana zdążyła jedynie zauważyć sprawcę.

Dosłownie kilkanaście minut później do mundurowych dotarł sygnał o kolejnym zdarzeniu. Tym razem okazało się, że przy ul.Mickiewicza nieznany sprawca dokonał  kradzieży rozbójniczej na 16-letnim chłopaku. Jak ustalili policjanci sprawca podjechał rowerem do poszkodowanego i zapytał o godzinę. Po chwili wyrwał mu z ręki telefon. Kiedy ten chciał odzyskać swoją własność sprawca uderzył 16-latka w twarz. Poszkodowany 16-latek dobrze zapamiętał wygląd sprawcy. Było bardzo prawdopodobnym, że jest to ten sam, który skradł nieco wcześniej rower. Te przypuszczenia potwierdziły się tym bardziej, że sprawca uciekając porzucił skradziony jednoślad.

Następne dwie godziny  również okazały się bardzo gorące. Mundurowi otrzymali kolejny sygnał, tym razem o kradzieży torebki na szkodę starszej pani przy ul.Żeromskiego. Okazało się, że sprawca wyrwał idącej kobiecie torebkę z zawartością portfela, dokumentów, pieniędzy. Zapoznając się z opisem sprawcy policjanci zaczęli podejrzewać, że sprawcą może być ta sama osoba, która dokonała kradzieży roweru, czy wcześniejszej kradzieży rozbójniczej.

Kolejne zdarzenie miało miejsce  po godz.18-tej, u zbiegu ul.Pustej i Wiejskiej. I w tym przypadku okazało się, że młody chłopak-sprawca, wyrwał przechodzącej kobiecie torebkę. Na szczęście przechodnie odpowiednio zareagowali i sprawca porzucił skradzioną torebkę z zawartością, która wróciła do właścicielki. Policjanci i w tym przypadku mieli dość obszerną wiedzę co do rysopisu sprawcy. Wszystko wskazywało na to, że sprawcą tych wszystkich przestępstw jest ta sama osoba. Charakterystycznym elementem opisu wyglądu sprawcy było to, że niektóre osoby poszkodowane wskazały, że chłopak miał na nogach gumowe, niebieskie klapki.

Mundurowi natychmiast rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Patrolując pobliskie ulice, kilkanaście minut później  zauważyli młodego mężczyznę, którego rysopis odpowiadał sprawcy. Policjanci zatrzymali chłopaka. Okazał się nim 16-latek. Na tym jednak wyczynów sprawcy nie było końca. 16-latek okazał się bardzo „nerwowym” człowiekiem. Wykazał się agresją wobec policjantów i służbowego samochodu.

Wszyscy poszkodowani rozpoznali go jako sprawcę. Nieletni trafił do policyjnej izby dziecka.

Wszystko wskazuje na to, że to nie jedyne „efekty jego wyjątkowej pracowitości”. Nie jest wykluczone, że 16-latek ma na swoim koncie inne rozboje i kradzieże.