500 złotych za „przymknięcie oka”
Zgubiły go niezapięte
pasy. Później okazało się, że jest pijany, a na koniec chciał, aby policjanci „przymknęli”
na to oko. Teraz nieodpowiedzialnemu kierowcy grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Wyjątkowego „pecha” miał ...
Wyjątkowego „pecha” miał 35-letni kierowca mazdy. Policyjny patrol motocyklistów zauważył w m.Augustynowo jadące auto, którego kierowca miał niezapięte pasy. Mundurowi zatrzymali do kontroli jadącą mazdę. Okazało się wówczas, że nie dość, że kierowca był bez pasów, to jeszcze był pijany. Okazało się, że 35-latek miał prawie 1,5 promila alkoholu. Chcąc uniknąć konsekwencji mężczyzna próbował „zatuszować” sprawę oferując policjantom łapówkę w wysokości 500 złotych za odstąpienie od czynności.
Niefrasobliwy kierowca trafił do policyjnego aresztu. Teraz grozi mu za to do 10 lat pozbawienia wolności.