„Bo byłam zauroczona ratownikiem”
W taki sposób tłumaczyła swoje zachowanie
autorka wiadomości przesłanej do pogotowia o zamiarze samobójstwa. Teraz ze
swego czynu tłumaczyć się będzie przed sądem rodzinnym.
Wczoraj
(23.04.) po południu policjantów z Lubienia ...
W taki sposób tłumaczyła swoje zachowanie autorka wiadomości przesłanej do pogotowia o zamiarze samobójstwa. Teraz ze swego czynu tłumaczyć się będzie przed sądem rodzinnym.
Wczoraj (23.04.) po południu policjantów z Lubienia Kujawskiego i Włocławka postawiła w pełnej gotowości informacja o zamiarze samobójstwa pewnej dziewczyny.
Cała historia rozpoczęła się od sms-a przesłanego do stacji pogotowia jednej z podwłocławskich miejscowości. Autorka zasugerowała w nim, że połknęła większą ilość tabletek i znajduje się w lesie w okolicach Lubienia. Informacja z pogotowia trafiła do policjantów, którzy natychmiast rozpoczęli poszukiwania autorki informacji.
Z ustaleń wynikało, że jej autorką może być młoda dziewczyna. Mundurowi szybko ustalili abonenta telefonu, ustalili także, gdzie może znajdować się jego posiadacz.
Policjanci dotarli do 15-letniej dziewczyny, mieszkanki Lubienia Kujawskiego. Okazało się, że informacja nie była prawdziwa, że był to głupi żart. Początkowo dziewczyna zaprzeczała wszystkiemu, jednak po czasie przyznała się do tego czynu. Jak stwierdziła zrobiła to, ponieważ „była zauroczona pewnym ratownikiem z pogotowia”.
Z całą pewnością nie był to najlepszy sposób na zwrócenie na siebie uwagi.
Teraz dziewczyna odpowiadać będzie za swój występek w sądzie rodzinnym.