"Wycieczka" z promilami na zakazie
Niezłą
atrakcję zafundował swemu dziecku kierowca auta- będąc nietrzeźwym jechał samochodem
mimo obowiązującego zakazu, a pasażerem był jego 4-letni syn.
Teraz
nieodpowiedzialnemu tatusiowi grozi do 3 lat pozbawienia ...
Niezłą atrakcję zafundował swemu dziecku kierowca auta- będąc nietrzeźwym jechał samochodem mimo obowiązującego zakazu, a pasażerem był jego 4-letni syn.
Teraz nieodpowiedzialnemu tatusiowi grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Wczorajsze (14.10) popołudnie z pewnością zapisze się w pamięci dla pewnego 41-letniego mężczyzny. Po godz.16, przy ul.Zbiegniewskiej policjanci zatrzymali do kontroli jadące auto. Policjanci nie kryli zaskoczenia kiedy okazało się, że kierowca volkswagena golfa nie dość, że jest pijany to jeszcze ma na swoim koncie inne grzeszki. Okazało się, że 41-latek miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu, jechał mimo tego, że jeszcze przez kilka miesięcy obowiązuje go sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Nie dość tego, to autem z nieodpowiedzialnym kierowcą podróżował jeszcze jego 4-letni syn.
Na szczęście nic nikomu się nie stało. 41-latek kiedy wytrzeźwieje złoży stosowne wyjaśnienia. Dziecko trafiło pod opiekę matki.
Mężczyźnie grozi teraz do 3 lat pozbawienia wolności.