Wybuchła butla z gazem
Policjanci wyjaśniają, czy doszło do narażenia niebezpieczeństwa utraty zdrowia czy życia podczas wczorajszego wybuchu butli z gazem. Na szczęście nikt nie zginął. Na skutek wybuchu powstały zniszczenia budynku.
Policjanci wyjaśniają, czy doszło do narażenia niebezpieczeństwa utraty zdrowia czy życia podczas wczorajszego wybuchu butli z gazem. Na szczęście nikt nie zginął. Na skutek wybuchu powstały zniszczenia budynku.
Wczoraj (5.11) po godz.18 włocławscy policjanci zostali poinformowani przez strażaków o wybuchu butli z gazem. Z ustaleń policjantów wynika, że dwaj mężczyźni przebywający w jednym z mieszkań w trakcie próby zapalenia gazu w palniku kuchni gazowej spowodowali wybuch gazu. Policjanci wykonywali czynności z udziałem prokuratora i biegłego z dziedziny pożarnictwa. Wszystko wskazuje na to, że przyczyną wybuchu było nagromadzenie się gazu w pomieszczeniu na skutek rozszczelnienia się reduktora butli.
Na skutek wybuchu obaj mężczyźni w wieku 61 i 68 lat zostali przewiezieni do szpitala. 61-latek doznał poparzeń i pozostał w szpitalu, drugi z mężczyzn po opatrzeniu został zwolniony. Niestety obaj mężczyźni byli pijani.
W bloku uszkodzeniu uległy okna i drzwi wejściowe w mieszkaniach i klatce schodowej.
Policjanci wyjaśniają teraz dokładne okoliczności zdarzenia. Jeśli okaże się, że doszło do narażenia niebezpieczeństwa utraty zdrowia czy życia nawet w sposób nieumyślny sprawcy może grozić kara pozbawienia wolności do 5 lat.