Ale miał ciężką nogę..
Dwa lata pozbawienia wolności grożą kierowcy auta, który jechał w stanie nietrzeźwym. Kwiatkiem do historii jest fakt, że mężczyzna jechał samochodem mając nogę w gipsie.
Dwa lata pozbawienia wolności grożą kierowcy auta, który jechał w stanie nietrzeźwym. Kwiatkiem do historii jest fakt, że mężczyzna jechał samochodem mając nogę w gipsie.
Policjanci włocławskiej drogówki w ciągu swojej służby codziennie dokonują wielu kontroli, w celu sprawdzenia, czy kierowca nie jedzie przypadkiem pod wpływem alkoholu, czy pasażerowie auta mają zapięte pasy, czy dzieci przewożone są w fotelikach itd.
Czasami zdarzają się zaskakujące sytuacje. Tak też było w minioną sobotę (10.11), tuz po godz.7 nad ranem. Policyjny patrol zatrzymał przy ul.Wiejskiej przejeżdżające suzuki. Po sprawdzeniu okazało się, że 53-letni kierowca miał pecha- jechał bowiem autem będąc w stanie nietrzeźwym. Miał blisko 1 promil alkoholu. Nie dość tego okazało się, że kierowca miał wyjątkowo ciężką nogę do jazdy- prowadził auto z nogą w gipsie.