Wpadł, bo jechał pod prąd
Do 2 lat pozbawienia wolności może grozić pewnemu nietrzeźwemu kierowcy. Wpadł, bo „jechał pod prąd”.
Do 2 lat pozbawienia wolności może grozić pewnemu nietrzeźwemu kierowcy. Wpadł, bo „jechał pod prąd”.
Z dość niecodzienną sytuacją spotkał się wczoraj (15.11) wieczorem policyjny patrol. Po godz.21 mundurowi zauważyli, że ul.Kościuszki „pod prąd” jedzie jakieś auto. Kierowca zdawał się nie zwracać uwagi na to, że ulicą jednokierunkową jechał w odwrotnym kierunku. Policjanci natychmiast zatrzymali niesfornego kierowcę. Wtedy wszystko się wyjaśniło, dlaczego mężczyźnie pomyliły się kierunki jazdy. 22-letni kierowca był pijany. W organizmie miał ponad 1,2 promila.
Teraz kierowcy za jazdę pod wpływem alkoholu grozi do 2 lat pozbawienia wolności.