Myślał, że ucieknie- przed policjantami i konsekwencjami
Policjanci zatrzymali kierowcę auta, który
nie zatrzymał się do kontroli, uciekał, w końcu był bardzo agresywny w stosunku
do policjantów. Wszystko dlatego, że był pijany i bał się konsekwencji. Sprawca
usłyszy zarzut naruszenia ...
Policyjna służba wskazuje, że nie każda kontrola drogowa okazuje się zwykłą, banalną. Tak stało się wczoraj, tuż przed godz.18. Mundurowi z włocławskiej drogówki próbowali zatrzymać przy Al.Jana Pawła II do kontroli jadące auto. Kierowca citroena berlingo nie dość, że nie zareagował na sygnały do zatrzymania to jeszcze zaczął gwałtownie odjeżdżać. Policjanci natychmiast udali się w pościg za uciekającym samochodem. Kierowca prowadził auto bez włączonych świateł, jadąc całą szerokością jezdni. Mundurowi jechali tuż za nim. Po kilku kilometrach kierowca citroena zatrzymał auto i zaczął uciekać w kierunku pobliskiego lasu. Policjanci zatrzymali uciekającego. Mężczyzna w tym momencie wykazał się ogromną agresją kopiąc policjantów, machając pięściami, wulgarnie się odzywając. Jeden z mundurowych na skutek tego zachowania 38-latka doznał urazu ręki. Od zatrzymanego mężczyzny czuć było silną woń alkoholu. Kierowca citroena trafił do policyjnego aresztu.
Kiedy wytrzeźwieje usłyszy zarzut naruszenia nietykalności cielesnej policjanta oraz jazdy w stanie nietrzeźwym. Za te przestępstwa grozić mu może do 3 lat pozbawienia wolności.