Mało mu było
Jedna wizyta w sklepie zakończyła się dwoma
wnioskami o ukaranie dla jednego z klientów. Pijany mężczyzna najpierw skradł
butelkę wódki. Nie „zmarnował” również okazji do kolejnej kradzieży w czasie
oczekiwania na przyjazd ...
Dyżurny włocławskiej policji powiadomiony został wczoraj (10.03) przez pracowników ochrony jednego ze sklepów o zatrzymaniu sprawcy kradzieży butelki alkoholu. Kiedy policyjny patrol pojechał na miejsce okazało się, że sprawca wykazał się ogromną „determinacją”. Wyszło bowiem na jaw, że 44-latek oczekując na przyjazd policjantów w pomieszczeniu socjalnym wykorzystał chwilową nieuwagę pilnującego go pracownika ochrony. Podczas przeszukania mężczyzny okazało się, że za kurtką „znalazł się” jeszcze dysk zewnętrzny. Z zapisu monitoringu okazało się, że kiedy ochroniarz odwrócił się sprawca zabrał z półki leżący dysk zewnętrzny. Tak więc 44-latek okazał się najpierw sprawcą kradzieży butelki alkoholu, a następnie dysku zewnętrznego.
Sprawa z wnioskiem o ukaranie trafi do sądu.