Kumplowska przysługa
Karą pozbawienia wolności może zakończyć się nietypowa kumplowska
przysługa dla pewnego 24-latka. Właściciel powierzył swoje auto koledze, aby
ten zaopiekował się nim. Kiedy zgłosił się po jego odbiór po samochodzie nie
było już ...
Dość nieoczekiwanie zakończyła się prośba 17-letniego chłopaka o zaopiekowanie się jego autem przez kumpla. Kiedy właściciel samochodu został zatrzymany przez policję do prowadzonej sprawy postanowił przekazać pod opiekę swój samochód koledze. Następnego dnia 17-latek zgłosił się do znajomego po odbiór auta. I w tym momencie nastąpiło ogromne zaskoczenie, bowiem po samochodzie nie było śladu. W związku z kłopotami, jakie napotkał 17-latek w odbiorze swej własności powiadomił o wszystkim policję. Jak ustalili mundurowi 24-letni „opiekun” samochodu przekazał auto ot tak po prostu swojemu znajomemu. Jakie są dokładne okoliczności tej transakcji wyjaśniają policjanci.
24-lateni mężczyzna, który miał zaopiekować się samochodem kolegi usłyszał już zarzut dotyczący przywłaszczenia powierzonego mienia. Może mu za to grozić do 5 lat pozbawienia wolności.