No to się doigra
Do
trzech lat pozbawienia wolności grozi kierowcy, który zignorował sądowy zakaz
prowadzenia pojazdów. Poza skierowaniem sprawy
do sądu młody kierowca ukarany został mandatem za brak wymaganych
dokumentów. Niestety okazuje się, że nie ...
Do trzech lat pozbawienia wolności grozi kierowcy, który zignorował sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Poza skierowaniem sprawy do sądu młody kierowca ukarany został mandatem za brak wymaganych dokumentów. Niestety okazuje się, że nie był to dla niego incydentalny przypadek.
W piątkowe popołudnie (11.10) policyjny patrol zatrzymał przy ul.Zdrojowej do kontroli przejeżdżające auto. Okazało się, że młody, 18-letni kierowca tego samochodu jedzie wbrew orzeczonemu sądowemu zakazowi prowadzenia pojazdów. Policjanci poinformowali 18-latka o tym, że właśnie popełnił przestępstwo. Jak się okazało młody mężczyzna zlekceważył nie tylko fakt, że został zatrzymany przez policjantów za jazdę wbrew zakazowi, ale przede wszystkim nie dostosował się do sądowego orzeczenia, które obowiązywało go jeszcze do czerwca 2014r. Wczorajszy dzień-13, okazał się dla 18-latka „pechowym”. Mężczyzna za nic wziął sobie ostatnie zdarzenia i w dalszym ciągu jeździł samochodem. Wczoraj przy ul.Pogodnej ponownie „wpadł” w ręce mundurowych. Nie trzeba się domyślać, że i tym razem jechał wbrew zakazowi. Dodatkowo za brak wymaganych dokumentów został ukarany mandatem.
Teraz to lekceważące podejście do obowiązującego zakazu znajdzie swój kres w sądzie, do którego sprawa trafi. Za to przestępstwo grozić mu może do 3 lat pozbawienia wolności.
Niestety okazało się, że nie był to jedyny przypadek zatrzymania przez policjantów kierowcy, który jechał wbrew zakazowi.
W sobotni wieczór przy Starym Rynku mundurowi zatrzymali kierującego skuterem. Okazało się, że 49-latek jechał, mimo obowiązującego do 2015r. zakazowi.