Oszustki nie pogardziły nawet suszonymi grzybami
Zaufanie,
wiara w drugiego człowieka, niejednokrotnie chęć nawiązania kontaktu z inną
osobą- między innymi takie cechy wykorzystują osoby, które dokonują przestępstw
na szkodę starszych, samotnie zamieszkujących. Ofiarą ...
Zaufanie, wiara w drugiego człowieka, niejednokrotnie chęć nawiązania kontaktu z inną osobą- między innymi takie cechy wykorzystują osoby, które dokonują przestępstw na szkodę starszych, samotnie zamieszkujących. Ofiarą pseudo-pracownic administracji mieszkaniowej padł mieszkaniec bloku przy ul.Budowlanych.
Wiele policyjnych komunikatów, apeli kierowanych do starszych osób, czasami samotnie zamieszkujących niestety nie trafia na podatny grunt. Okazuje się, że nie brakuje osób, których zaufanie do drugiego człowieka wykorzystywane jest w brutalny sposób. W piątkowe (11.10) popołudnie do jednego z mieszkań przy ul.Budowlanych zapukały dwie młode kobiety. Podały się za pracownice administracji mieszkaniowej. Starszy pan nie podejrzewający żadnych złych intencji wpuścił nieznajome do mieszkania. W trakcie rozmowy na temat kontaktów z sąsiadami, ewentualnych konfliktów jedna z kobiet opuściła kuchnię, w której toczyła się rozmowa. Po chwili wróciła do kuchni i razem drugą kobietą wyszły. Dopiero po pewnej chwili 76-latek zorientował się, że z mieszkania zginęły pieniądze raz złota biżuteria. Jak się okazało oszustki nie pogardziły również… słoikiem z suszonymi grzybami.
Policjanci ostrzegają!- zanim wpuścisz nieznajomego do mieszkania sprawdź, czy osoba, za którą się podaje jest nią rzeczywiście. Pamiętaj!- przedstawiciele spółdzielni mieszkaniowych, gazowni czy też innych instytucji zapowiadają wcześniej o planowanych działaniach.
Ktoś o dobrych zamiarach nie spłoszy się faktem, że zanim wpuścisz do mieszkania sprawdzisz np.telefonicznie, czy rzeczywiście te działania są uczciwe, polegają na prawdzie.