Skradli wiązanki i chcieli je sprzedać
Zainteresowanie się mieszkanki
pozwoliło włocławskim policjantom na zatrzymanie
dwóch osób, które oferowały skradzione wcześniej spod pomnika przy ulicy Żytniej kwiaty i
wiązankę. Kobieta i mężczyzna byli nietrzeźwi.
Za popełnione ...
Zainteresowanie się mieszkanki pozwoliło włocławskim policjantom na zatrzymanie dwóch osób, które oferowały skradzione wcześniej spod pomnika przy ulicy Żytniej kwiaty i wiązankę. Kobieta i mężczyzna byli nietrzeźwi. Za popełnione wykroczenie grozi im kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywna.
Wczoraj (21.10.) do włocławskiego dyżurnego zadzwoniła osoba, która poinformowała, że przy ulicy Żytniej dwie osoby oferują kwiaty, które mogły zostać skradzione z cmentarza. Natychmiast wysłani mundurowi zatrzymali kobietę i mężczyznę przy których zabezpieczyli wiązankę oraz kwiaty. Po przewiezieniu do komendy sprawdzono ich trzeźwość. Okazało się, że kobieta miała 2,3 promila, a mężczyzna 2,6 promila alkoholu. 39-latka do wytrzeźwienia trafiła do policyjnego aresztu, natomiast 37-latek do izby wytrzeźwień. Policjanci ustalili, że para skradzione kwiaty spod pomnika przy ulicy Żytniej chciała sprzedać za kilka złotych.
Dzisiaj (22.10.) po wytrzeźwieniu zostali przesłuchani jako sprawcy kradzieży mienia o wartości poniżej 250 zł. Materiały z przeprowadzonych czynności zostaną przesłane do sądu rejonowego. Za popełnione wykroczenie grozi im kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywna.