Kieszonkowiec zatrzymany przez policjantów
Policjanci zatrzymali kieszonkowca
grasującego w miejskim autobusie. 51-letni sprawca próbował uciec z łupem, ale
szybko został zatrzymany przez policjantów. Teraz za tego typu przestępstwo
grozić mu może do 2 lat pozbawienia ...

Okołoświąteczna
krzątanina, tłok w sklepach, autobusach to z pewnością okoliczności, które
wykorzystywane są przez kieszonkowców. Czuwając nad bezpieczeństwem policjanci,
mając na względzie minimalizowanie takich nieprzyjemnych sytuacji pełnią służbę
w różnych okolicznościach, w różnej formie. Patrole pojawiały się nawet w
autobusach komunikacji miejskiej, aby zwracać uwagę na osoby, które mogłyby
dopuszczać się takich przestępstw. Wczoraj (30.12) tuż przed południem w ręce
mundurowych wpadła jedna z takich osób. Policyjny patrol zauważył w jednym z
autobusów mężczyznę znanego z wcześniej dokonywanych kradzieży kieszonkowych.
Było duże prawdopodobieństwo, że i tym razem może dojść do takiej sytuacji.
Mundurowi zauważyli, że mężczyzna „zainteresował się” torebką jednej z
pasażerek, po czym szybko wysiadł z autobusu i zaczął uciekać. Jak się okazało
51-latek zorientował się, że jest obserwowany i postanowił uciec. Na szczęście
tuż po chwili został zatrzymany przez policjantów. Przy mężczyźnie ujawnili
skradziony portfel z dokumentami i pieniędzmi.
Jak ustalili mundurowi poszkodowana kobieta zorientowała się, że została okradziona dopiero w momencie, kiedy doszło do kontroli biletów. Na szczęście utracony portfel wrócił do właścicielki.
Sprawca kradzieży trafił do policyjnego aresztu. Może mu grozić do 2 lat pozbawienia wolności.