Czego tam szukał?
Dzięki sąsiedzkiej czujności zatrzymany
został sprawca włamania do samochodu. Mężczyzna usiłował skraść radioodtwarzacz
i inne przedmioty. Trafił do policyjnego aresztu.
W
sobotni wieczór jedna z mieszkanek ul.Jagiellońskiej udała ...
W sobotni wieczór jedna z mieszkanek ul.Jagiellońskiej udała się na spacer. W trakcie spaceru zauważyła, że w samochodzie należącym do jej sąsiada ktoś się znajduje, a bynajmniej nie był to sąsiad. Natychmiast powiadomiła o tym swojego znajomego. Właściciel auta zaniepokojony taką sytuacją wybiegł wraz z zięciem do zaparkowanego samochodu i rzeczywiście zastał okoliczność opisaną przez sąsiadkę. W aucie przebywał mężczyzna, który poprzez wyłamanie zamka w drzwiach dostał się do środka i prawdopodobnie próbował skraść radioodtwarzacz i pokrowce. O całym zdarzeniu poszkodowany powiadomił policję.
Mundurowi zatrzymali 48-latka, który trafił do policyjnego aresztu. Kiedy wytrzeźwiał (miał przeszło 2,6 promila) złożył wyjaśnienia i usłyszał zarzut usiłowania kradzieży z włamaniem. Za tego typu przestępstwo kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do 10 lat.
