A to nie trampolina..
Policjanci
zatrzymali młodego mężczyznę, który uszkodził zaparkowany samochód. Sprawca
najwyraźniej pomylił auto z trampoliną. Skacząc po nim dokonał wgniecenia dachu
i porysowania powłoki lakieru. Teraz grozić mu może do 5 lat ...
Policjanci zatrzymali młodego mężczyznę, który uszkodził zaparkowany samochód. Sprawca najwyraźniej pomylił auto z trampoliną. Skacząc po nim dokonał wgniecenia dachu i porysowania powłoki lakieru. Teraz grozić mu może do 5 lat pozbawienia wolności.
Na długo zapamięta z pewnością minioną noc pewien 18-latek. Został on bowiem zatrzymany tuz po swoich „sportowych” wybrykach na jednym z samochodów.
Tuż po godz.23 jeden z mieszkańców ul.Wesołej usłyszał dochodzące z zewnątrz krzyki i jakiś hałas. Kiedy wyszedł na balkon zauważył, że jakiś młody człowiek skacze po jego zaparkowanym samochodzie. Właściciel auta natychmiast zbiegł na dół. Sprawca wraz z innymi osobami zaczął się oddalać. Mężczyzna natychmiast powiadomił o tym fakcie policję. Policyjny patrol, który pojawił się na miejscu udał się w kierunku uciekającego na widok mundurowych mężczyzny. Po krótkim pościgu sprawca został zatrzymany. Okazał się nim 18-letni chłopak. Animuszu z pewnością dodał mu wypity alkohol. 18-latek miał w swoim organizmie blisko 1,7 promila. Sprawca trafił do policyjnego aresztu. Kiedy dojdzie do siebie złoży stosowne zeznania. Za uszkodzenie mienia grozić mu może do 5 lat pozbawienia wolności.