Wpadł, bo… jechał pod prąd
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który posiadał papierosy i
alkohol bez znaków skarbowych akcyzy. Mundurowi zabezpieczyli blisko 70 litrów
trefnego alkoholu, przeszło 2000 sztuk
papierosów, ponad 27 kg krajanki tytoniowej. Sprawca ...
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który posiadał papierosy i alkohol bez znaków skarbowych akcyzy. Mundurowi zabezpieczyli blisko 70 litrów trefnego alkoholu, przeszło 2000 sztuk papierosów, ponad 27 kg krajanki tytoniowej. Sprawca wpadł… bo jechał autem ulicą „pod prąd”. Teraz może mu grozić grzywna lub kara pozbawienia wolności do 2 lat.
Policyjny patrol zauważył wczoraj (19.03) po godz. 21 jadące ul. 3 Maja auto. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby pojazd nie poruszał się „pod prąd”. Mundurowi zatrzymali jadącego oplem do kontroli. Okazało się wówczas, że 32-letni kierowca miał dodatkowego „pecha”. Policjanci ujawnili w samochodzie kilkadziesiąt paczek papierosów bez znaków skarbowych akcyzy oraz kilka toreb z zawartością suszu tytoniowego.
Mundurowi poszli za ciosem, w trakcie przeszukania mieszkania, garażu ujawnili kolejne „skarby”. W przedpokoju, na balkonie, w garażu przejęli kolejne papierosy, alkohol w plastikowych butelkach.
W sumie policjanci zabezpieczyli ponad 2000 sztuk papierosów, ponad 27 kg krajanki tytoniowej, blisko 70 litrów alkoholu bez znaków skarbowych akcyzy.
32-latek trafił do policyjnego aresztu. Teraz może mu grozić kara grzywny lub pozbawienia wolności do 2 lat.