A to nie był film…
Jazda w stanie nietrzeźwym,
niezastosowanie się do sądowego zakazu prowadzenia pojazdów oraz zmuszanie do
określonego zachowania- takie zarzuty usłyszy 22-letni mężczyzna. A wszystko to
na skutek jego „gangsterskiego” zachowania na ...
Jazda w stanie nietrzeźwym,
niezastosowanie się do sądowego zakazu prowadzenia pojazdów oraz zmuszanie do
określonego zachowania- takie zarzuty usłyszy 22-letni mężczyzna. A wszystko to
na skutek jego „gangsterskiego” zachowania na drodze.
Dyżurny
włocławskich policjantów otrzymał wczoraj (20.04) po godz.16 informację o zdarzeniu
drogowym na autostradzie w m. Szewo.
Wstępne
ustalenia wskazywały na zwykłą kolizję. Okazało się jednak, że rzeczywistość
przypomina scenariusz filmu. 22-letni
kierowca osobowego kia uderzył w tył naczepy z cysterną. W trakcie
zabezpieczenia miejsca trójkątem ostrzegawczym przez kierowcę ciężarowego auta
kierowca kia…zniknął pozostawiając swoje auto na pasie autostrady blokując go.
O zdarzeniu kierowca ciężarowego iveco powiadomił policję. Mundurowi ustalili,
że kierowca samochodu osobowego zatrzymał jakieś auto i odjechał w
kierunku Łodzi.
Przez
około dwie godziny jeden pas autostrady pozostawał wyłączony z ruchu.
Policjanci zabezpieczyli kia. Po pewnym czasie z dyżurnym włocławskiej komendy
skontaktował się policjant z komendy w Zgierzu. Okazało się, że tam właśnie
został zatrzymany mężczyzna, który kierował kia. Był nietrzeźwy, miał ponad 0,6
promila. Z dalszych ustaleń wynikało, że 22-latek prawdopodobnie chcąc
uniknąć odpowiedzialności za spowodowaną kolizję pod wpływem alkoholu zatrzymał
przejeżdżające auto i odjechał z miejsca. Pikanterii całej historii dodaje
fakt, że 22-latek oznajmił przygodnemu kierowcy, że ma broń i użyje jej, jeśli
ten nie zawiezie go do domu. Nie polegało to oczywiście na prawdzie.
Mężczyźnie
udało się jednak powiadomić policję o nietypowym autostopowiczu. Zgierscy
mundurowi zatrzymali 22-latka, który trafił do policyjnego aresztu. Dodatkowo
wyszło na jaw, że zlekceważył on sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Dziś usłyszy on zarzut kierowania autem będąc w stanie
nietrzeźwym, niestosowanie się do sądowego zakazu prowadzenia pojazdów oraz
zmuszenie do określonego zachowania. Grozi mu za to do 3 lat pozbawienia
wolności.