Zwykły patrol, niezwykła służba
Policyjny
patrol uratował dwóch mężczyzn z mieszkania objętego dymem. Palący się garnek
mógł być przyczyną tragedii, ale natychmiastowa reakcja mundurowych z pewnością
uchroniła od nieszczęścia. Poszkodowani zostali objęci opieką ...
Policyjny
patrol uratował dwóch mężczyzn z mieszkania objętego dymem. Palący się garnek
mógł być przyczyną tragedii, ale natychmiastowa reakcja mundurowych z pewnością
uchroniła od nieszczęścia. Poszkodowani zostali objęci opieką lekarską.
Miała być to kolejna, zwyczajna służba.
Policyjny patrol w składzie st. sierż. Krzysztof Gachewicz i post. Adam
Brewerski patrolował teren tzw. Jednostki E. Około godz.14.40 mundurowi
zauważyli wydobywający się z okna mieszkania usytuowanego na I piętrze przy ul.
Robotniczej intensywny dym. Natychmiast podjęli decyzję o sprawdzeniu co się
dzieje. Po wejściu do mieszkania okazało się, że całe wypełnione jest
ciemnym, duszącym dymem. St. sierż. Krzysztof Gachewicz rozpoczął
poszukiwania osób, które mogły znajdować się w mieszkaniu. W jednym
z pokoi znalazł starszego mężczyznę, kaszlącego i leżącego na łóżku.
Natychmiast wyprowadził 83-letniego mężczyznę w bezpieczne miejsce, przed blok.
Po
powrocie do zadymionego mieszkania poszukiwał innych osób. W innym pokoju
zauważył śpiącego na łóżku kolejnego mężczyznę. Szybko obudził go i również
wyprowadził na świeże powietrze, na bezpieczny teren. W międzyczasie zostały
powiadomione służby wspomagające- straż pożarna i pogotowie ratunkowe.
Po sprawdzeniu wyszło na jaw, że źródłem
zadymienia był palący się garnek w kuchni. Niestety okazało się również, że
obaj panowie byli nietrzeźwi. 83-latek miał w organizmie nieco ponad 1 promil
alkoholu, natomiast 55-latek- blisko 2,3 promila. Obaj poszkodowani zostali
objęci opieką lekarską.
W tym
przypadku można powiedzieć, że mężczyźni
mieli dużo szczęścia. Natychmiastowa reakcja policjantów z pewnością uchroniła
domowników przed tragedią.