Ukradła suknię, a w zamian zostawiła telefon
Policjanci
ustalają okoliczności kradzieży o dość nietypowym przebiegu. Kobieta
zainteresowana kupnem sukni ślubnej ukradła ją, pozostawiając na miejscu
zdarzenia…telefon. Jej zatrzymanie to tylko kwestia czasu.
Do włocławskich ...
Policjanci ustalają okoliczności kradzieży o dość nietypowym przebiegu. Kobieta zainteresowana kupnem sukni ślubnej ukradła ją, pozostawiając na miejscu zdarzenia…telefon. Jej zatrzymanie to tylko kwestia czasu.
Do włocławskich policjantów zgłosiła się wczoraj (24.06) właścicielka jednej z pracowni sukni ślubnych i zgłosiła kradzież takiej sukni przez jedną z klientek.
Z policyjnych ustaleń wynikało, że w godz. Popołudniowych do salonu weszła młoda kobieta. Zainteresowana ona była kupnem jednej z sukien. Właścicielka salonu spakowała ową sukienkę, podjęła kupującą herbatą i rozmową.
Przechodząc do innego pomieszczenia na moment opuściła swoją klientkę. Kiedy po chwili wróciła okazało się, że zniknęła nie tylko młoda kobieta, ale również suknia, dodatki i pieniądze. Przyszła panna młoda najwyraźniej jednak działała bardzo nieroztropnie, bowiem zostawiła w salonie swój telefon komórkowy.
Policjanci ustalili, do kogo należy telefon.
No cóż, teraz z pewnością zamiast przed oblicze ołtarza trafi przed oblicze sprawiedliwości.