Kradł, kradł i się doigrał
Policjanci zatrzymali 30-letniego mężczyznę, który na swoim koncie ma kradzież telefonu, czekolad a nawet wózków sklepowych. Teraz za te „wyczyny” grozić mu może do 5 lat pozbawienia wolności.
Do włocławskiej komendy wpływają zawiadomienia różnego gatunku przestępstw dokonywanych na szkodę osób prywatnych, instytucji czy też innych podmiotów.
Wśród nich znalazło się m.in. zawiadomienie o kradzieży telefonu komórkowego.
Z policyjnych ustaleń wynika, że do zdarzenia doszło na przełomie czerwca i lipca, przy ul.Jagiellońskiej. 30-latek wraz z poszkodowanym spożywali alkohol. Kiedy kompan od butelki „znużony” alkoholem zasnął, sprawca zabrał mu telefon komórkowy.
Kolejnych kradzieży dokonał ze swym 14-letnim wspólnikiem. Razem z nastolatkiem kilka razy skradli czekolady ze sklepu przy ul.Kruszyńskiej. W sumie ich łupem padło ponad 100 sztuk tych słodkości.
Sprawa nieletniego współsprawcy tych kradzieży trafi do Sądu Rodzinnego, który zadecyduje o losie chłopaka.
Wózki sklepowe okazały się kolejnym łupem, którym zainteresował się 30-latek.
Okazało się, że tych kradzieży dokonał na początku sierpnia z jednego ze sklepów przy ul.Królewieckiej. Wszystkie zostały odnalezione na jego podwórku i powróciły do swej pierwotnej roli.
Teraz 30-latkowi grozić może do 5 lat pozbawienia wolności.