„Wodniacy” udzielili pomocy dryfującym na wodzie
Włocławscy policjanci z Ogniwa Prewencji na Wodzie udzielili pomocy dryfującym po Wiśle. Awaria silnika łodzi, zapadający zmrok, silny wiatr i deszcz- to wszystko nie sprzyjało bezpiecznemu żeglowaniu. Na szczęście z pomocą zjawili się policyjni wodniacy.
Służba policyjnych „wodniaków” ma szeroki wachlarz działań. To wspólne przedsięwzięcia z innymi służbami m.in.strażą leśną, strażą rybacką, WOPR-em i innymi, ale także dbanie o bezpieczeństwo na wodach w czasie wypoczynku.
Niejednokrotnie i takie działania przybierają różne oblicza. Czasami ogranicza się to do pouczeń, zwrócenia uwagi na prawidłowe zachowania. Czasami jednak wygląda to bardziej dramatycznie. Tak też wyglądała wczorajsza (17.08) akcja.
Tuż przed godz.20 patrol wodniaków pełniący służbę na Zalewie Włocławskim otrzymał informację o tym, że załoga jednej z łodzi znajdujących się na Wiśle potrzebuje pomocy.
Mundurowi natychmiast popłynęli we wskazane miejsce, byli już tam zaledwie kilka minut później. Na tafli Wisły dryfowała łódź żaglowa. Okazało się, że silnik łodzi uległ awarii, a na żaglach załoga nie da rady dopłynąć.
Robiło się coraz ciemniej, wiał bardzo silny wiatr, a na dodatek zaczął padać rzęsisty deszcz.
Na łodzi znajdowały się trzy osoby w wieku 49, 44 i 18 lat. Byli zmarznięci, nie mieli siły dopłynąć do przystani.
Nie było się nad czym zastanawiać. Policjanci zabezpieczyli osoby płynące łodzią i powoli holowali łódź do przystani oddalonej o kilkanaście kilometrów.
Wszystko zakończyło się dobrze, choć załoga łodzi przeżyła pewnie chwile strachu.