Rzucali kamieniami w auta, teraz za to odpowiedzą
Policjanci ustalili sprawców uszkodzenia przejeżdżających samochodów. To dwaj 14-latkowie, którzy rzucali kamieniami z wiaduktu w jadące auta. Teraz losem nieletnich zajmie się Sąd Rodzinny, do którego sprawa trafi.
W miniony czwartek (10.11) do dyżurnego włocławskich policjantów wpłynęły trzy zgłoszenia o uszkodzonych autach. Z informacji wynikało, że doszło do tego na autostradzie w m.Szewo. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że do pierwszego zdarzenia doszło po godz.17. W tym przypadku rzucony kamień uszkodził szyberdach w ciężarowej scanii. Straty to ponad 6 tys.złotych.
Kilka godzin później ( po godz.20) doszło do podobnego zdarzenia. W tym przypadku uszkodzona została owiefka, boczne lusterko oraz pęknięta przednia szyba. Straty oszacowano na 3 tys.złotych.
Praktycznie w tym samym czasie uszkodzony został volkswagen golf. Uszkodzeniu uległa pokrywa silnika o wartości 2 tys.złotych.
Następnego dnia (11.11) wpłynęło kolejne zgłoszenie o uszkodzonej pokrywie silnika jadącego audi. W tym przypadku właściciel wycenił straty na 1 tys.złotych.
Wszystko wskazywało na to, ze sprawcy tych zdarzeń rzucali kamieniami z wiaduktu na autostradzie. Policjanci rozpoczęli działania i już tego samego dnia (11.11) ustalili, że sprawcami są dwaj 14-letni chłopcy.
Teraz sprawa nieletnich sprawców czynów karalnych trafi do Sądu Rodzinnego, który zajmie się ich losem.