W czasie wolnym od służby policjant włocławskiej „drogówki” zatrzymał nietrzeźwego kierowcę
Policjant włocławskiej „drogówki”, który w czasie wolnym od służby był świadkiem kolizji, zareagował natychmiast. Upewniwszy się, że nie ma rannych, ruszył w pościg za uciekającym z miejsca zdarzenia fiatem. Determinacja funkcjonariusza skutkowała zatrzymaniem kierowcy, który jak się okazało był nietrzeźwy i nie miał prawa jazdy.
Do zdarzenia doszło na terenie powiatu aleksandrowskiego. Wówczas to policjant włocławskiej „drogówki”, jadąc prywatnym samochodem w czasie wolnym od służby, zauważył, że fiat uderzył w tył mazdy. Funkcjonariusz natychmiast zatrzymał swoje auto, by sprawdzić, czy uczestnicy zdarzenia nie potrzebują pomocy.
W tym czasie kierowca fiata dodał „gazu” i zaczął uciekać. Upewniwszy się, że życiu osoby, która podróżowała mazdą nic nie zagraża, policjant natychmiast ruszył w pościg za uciekającym pojazdem. Jednocześnie poinformował o zdarzeniu tamtejszych policjantów, którzy również włączyli się w działania.
W pewnym momencie kierujący fiatem porzucił auto i próbował ratować się pieszą ucieczką do lasu. Próby te jednak na nic się zdały. Wkrótce został zatrzymany przez policjanta z Włocławka, a następnie przekazany umundurowanej załodze z Aleksandrowa Kujawskiego.
Zatrzymanym okazał się 24-latek. Wyszły również na jaw powody jego ucieczki – kierowca nie miał prawa jazdy, a badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie blisko promil alkoholu. Za tak nieodpowiedzialne zachowanie będzie się wkrótce tłumaczył przed sądem, grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.